„Rise of da Moon”, czyli Black Moon wraca z nowym albumem

Opublikowano: 15/06/2019
Autor: Maciej Werner
Zdjecie newsa

Nie spodziewaliśmy się, że na rapowym krajobrazie ponownie pojawi się ten księżyc. A jednak! Po szesnastu zespołowej nieobecności ponownie wyjdzie Black Moon. Wytwórnia Duck Down Music właśnie zapowiedziała, że „Rise of da Moon” nastąpić ma jeszcze tego lata, a kultowe trio w składzie Buckshot, 5 ft i DJ Evil Dee właśnie wypuścili pierwszy singiel zwiastujący to wyjątkowe zjawisko.

Jest to numer zatytułowany „Creep Wit Me”, które klimatycznym video zobrazował Sun Bronx. I zaznaczyć należy na samym początku, Brothers who Lyricall Act and Combine Kickin Music Out ONations są nadal w formie. Słuchając tego kawałka czujemy się jak w najlepszych czasach boom-bapu. Słynni backpackersi nagrali dobre zwrotki na jeszcze lepszym beacie DJ’a Evil DeeMr. Walta, czyli producenckiego duetu Da Beatminerz odpowiedzialnego za brzmienie poprzednich trzech albumów Black Moon, jak i nadchodzącego „Rise Of da Moon”.

O nadchodzącym albumie Black Moon wiemy, że obecni będą na nim również inni załoganci kolektywu Boot Camp Click – Rockness MonstaSmif N Wessun oraz Method Man, który działania Buckshota, 5 ft’a i DJ’a Evil Dee wspiera niemalże od samego początku, czyli kultowego debiutu „Enta Da Stage”, który branżą zatrząsł w 1993 roku. Od tego czasu reprezentanci Brooklynu wydali wspólnie jeszcze dwa studyjne krążki – „War Zone” w 1999 roku i „Total Eclipse” cztery lata później. Do nagrania powrotnego materiału z wywiadu jaki DJ Evil Dee udzielił Complexowi wynika, że panowie przyłożyli się i to konkretnie: „It was so dope working with my crew on this album. Unlike a lot of albums today, we recorded the album together in the same studio. Mr. Walt & I came with our Beatminerz sound, heavy bass and drums, representing that boom bap. Buckshot and 5 ft came with the ill rhymes. Mixing the album was so dope. We wanted to bring back it back to the ’90s with our analog and digital mixing process. Rise of da Moon represents Black Moon’s legacy to the fullest”. Czekamy, czekamy bardzo na ten krążek stęsknieni za stonowanym Buckshotem, nieco agresywniejszym 5 ft’em i tym brzmieniem Da Beatminerz. A dla umilenia czekania wrzucamy wspomniany debiut Black Moon, który przyniósł nam takie boom-bapowe bangery jak „How Many MC’s…” czy „Who Got Da Props?”.

Powiązane:
Najnowsze newsy:
Komentarze: