jestemAlpha. to niesłychanie uzdolniony artysta reprezentujący Poznań. Od jego pierwszego wydawnictwa „Czarne myśli” minęła już dekada, więc nie jest to szturmujący scenę młodzian. Raper sukcesywnie i powoli progresował i szlifował swój styl, tworząc poza solowymi nagrywkami wspólny projekt, Bękarty Formy, razem z Respo oraz AIST’em.
Cierpliwość i ciężka praca zdecydowanie wyszły Alphie na dobre. W porównaniu z lwią częścią obecnie tworzących raperów, Alpha nie goni za poklaskiem, bogactwami i rzeczami ulotnymi, a wyciąga prawdziwą wartość z rzeczy, których kupić nie można oraz dzieli się ze słuchaczami mądrością, którą dzięki własnym doświadczeniom zdobył.
„Way out” to najnowszy utwór Poznaniaka, do którego bit stworzył SOIN. Kawałek, jak spora część twórczości Alphy, dotyka kwestii socjologicznych i ludzkiej psychiki. Raper czuje się w tej tematyce jak ryba w wodzie, ponieważ z wykształcenia jest psychologiem. W „Way out” staje w skrajnym afroncie do bardzo popularnej ostatnimi czasy w polskim rapie postawy, w ramach której imprezy i używki traktowane są jako tytułowa droga ucieczki od problemów, ale też atrakcyjna i modna forma spędzania czasu wolnego. Refleksja, która przychodzi na myśl po przesłuchaniu najnowszego singla Alphy i spojrzenia z dystansu na polską scenę rapową jest smutna – dojrzały i niepochwalający pustego trybu życia rap to absolutna nisza. Cieszy jednak fakt, że owa nisza istnieje i warto trzymać kciuki żeby rosła w siłę i wypełniła gęstą treścią formę przywiezioną niegdyś do nas zza oceanu.
Loading...
