Arab album „The Rolling Joints” zaserwować miał nam już dość dawno temu, dokładnie to w roku 2013. Za wydanie spowitego dymem materiału odpowiadać miał dowodzony przez Bilona label Hemp Rec. Ostatecznie, stało jak się stało, a spowity dymem debiut uczestnika programu Żywy Rap ostatecznie schowany został do szuflady.
„The Rolling Joints” światło dzienne ujrzał dopiero jesienią tego roku. Album trafił na sklepowe półki w październiku, a od dnia wczorajszego w całości wyprodukowany przez Szweda SWD krążek Araba udostępniony został także na YouTube. Znajdziemy na nim dziewięć numerów, z czego osiem nagrana została przed siedmioma laty, kiedy to Gabryś nie rozstawał się z bluntem, a flow miał dosłownie zadymione. Ciekawe porównanie z Arabem w wydaniu 2k20, w którym jointy poszły w zapomnienie, a sam autor „The Rolling Joints” większość czasu spędza na salach treningowych.