„BEKS” SYMPTOMU złożył się dziś w pełen obraz

Opublikowano: 04/12/2024
Autor: Bartłomiej Kmieciak
Zdjecie newsa

Album z jednym z najbardziej ambitnych konceptów na naszej scenie, doczekał się dziś swojej premiery. SYMPTOM zaprezentował nam efekt swojej rocznej pracy, w postaci płyty „BEKS”, opartych na interpretacjach wybranych obrazów Zdzisława Beksińskiego oraz niektórych faktów z jego biografii.

Czy dzisiejsza data zapisze się w historii polskiego rapu wielkimi literami? Mamy taką nadzieję, bo jest ku temu powód. Premierę ma dziś bowiem album „BEKS”, nad którym SYMPTOM pracował przez ostatni rok. Powiedzieć, że Bartek KOKO, Fav i DJ Cutahead zawiesili poprzeczkę wysoko, to jak nie powiedzieć nic. Trio stworzyło ciężki, mroczny materiał opowiadający o konsumpcjonizmie niszczącym społeczeństwo, obsesji na punkcie wiecznej młodości, brzydocie i śmierci. A wszystko to powstało w oparciu o obrazy Zdzisława Beksińskiego i fakty z jego życia. Jak stwierdził sam Bartek, „BEKS” to pierwszy album, na którym prawie wcale nie mówi o sobie, a o nas wszystkich. Jaki inny tegoroczny album tak bardzo zasługuje na stanie się jednym z klasyków naszej sceny?

Na drugi krążek SYMPTOMU składa się łącznie 11 utworów. Przedpremierowo płytę zwiastowały trzy single: „Pełzająca śmierć (AE73)”, „Postać (AK78)” oraz „Stara melodia (AD83)”. Dziś, w dniu jej premiery, do sieci trafił klip do numeru inspirowanego tragedią, która spotkała Zdzisława Beksińskiego. „Nevermore (AB79)”, balansujący na granicy snu i rzeczywistości, zainspirowany jest bowiem obrazem, który malarz stworzył po próbie samobójczej jego syna, Tomasza.

Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, album SYMPTOMU „BEKS” zamówić możecie poprzez specjalny formularz.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Powiązane:
Najnowsze newsy:
Komentarze: