Małpa mówi, że „Najlepsze przed nami”

Opublikowano: 02/04/2022
Autor: Maciej Werner
Zdjecie newsa

Przed dwoma dniami Małpa zaprezentował kolejną singlową zapowiedź albumu „Bóg nie gra w kości”. Tym razem jest to, nagrane na beacie Steva Nasha, słowno-muzyczne wyznanie wiary zatytułowane „Najlepsze przed nami”.

„Najlepsze przed nami” to trzeci singiel zwiastujący czwarty, a zapowiedziany przed dwoma miesiącami, solowy album Łukasza Małkiewicza. Wydawnictwo zatytułowane „Bóg nie gra w kości” pierwotnie ukazać miało się w dniu wczorajszym. Ze względu jednak na trwającą obecnie, dramatyczną sytuacją na Ukrainie, Małpa podjął decyzję o przesunięciu premiery na dzień 29-go kwietnia. Raper informację tą przekazał jeszcze przed miesiącem, za pośrednictwem bardzo szczerego i uczciwego wpisu w mediach społecznościowych.

„Od początku swojej działalności muzycznej starałem się być uczciwy wobec swoich słuchaczy, a także postępować w zgodzie ze sobą.Płyta „BNGWK”, którą zapowiedziałem na 1 kwietnia jest gotowa, a klipy nakręcone. Do tej pory pokazałem Wam tylko jeden z nich i z przykrością przyznaję, że nie czułbym się dobrze pokazując obecnie resztę i zachęcając do kupna preorderu. Od wybuchu wojny na Ukrainie zastanawiałem się, co zrobić i jak podejść do promocji swojej, tak rzadko wydawanej muzyki. Obserwując jak moi przyjaciele, znajomi oraz współpracownicy a także ja sam zaabsorbowani jesteśmy tym, co dzieje się za wschodnią granicą i jak wiele z tych osób jest aktywnie zaangażowanych w pomoc ofiarom, uznałem za właściwe by zmienić datę premiery albumu.
Chcąc być z Wami całkowicie szczerym, nie mogę pominąć drugiego, równie ważnego, powodu tej decyzji. Chodzi o zasięgi. W okresie, gdy Wasza uwaga skupiona jest na toczącym się konflikcie militarnym, ciężko mi oczekiwać, że kupicie moją płytę, a ta sprzedaż – nie będę ukrywał – jest dla mnie ważna.

Nawet jeśli ta decyzja nie spotka się z Waszym zadowoleniem, to mam nadzieję, że postaracie się ją zrozumieć.
Nowy termin premiery „Bóg nie gra w kości” to 29.04.”

– Małpa

Na premierę albumu „Bóg nie gra w kości” musimy zatem jeszcze chwilę poczekać. Powracając natomiast do najnowszego singla zwiastującego to wydawnictwo. Jak tłumaczy nam oficjalny opis utworu, „Najlepsze przed nami” to słowno-muzyczne wyznanie wiary. Wiary w to, że przeszłość jest jedynie kiepskim trailerem oskarowego filmu czy niezbyt porywającym intrem na wspaniałej płycie. Łącząc swój wokal z pulsującym bitem Steva Nasha, Łukasz tworzy soundtrack do szczęśliwego życia. Sprawdźcie zatem, co Małpa ma na myśli, mówiąc, że „Najlepsze przed nami”. A jeśli chcielibyście dowiedzieć się czegoś więcej o samym albumie „Bóg nie gra w kości” to odsyłamy Was do tego miejsca.

Powiązane:
Najnowsze newsy:
Komentarze: