Manu mistrzem 7 sezonu Poznań Freestyle League

Opublikowano: 25/04/2023
Autor: Bartłomiej Kmieciak
Zdjecie newsa

7 sezon Poznań Freestyle League rozstrzygnięty. Przez Poznań przewaliły się grzmoty, a my wiemy już, kto jest aktualnie najlepszym MC ligi. Po 3 latach panowania z tronu schodzi Bartek, a zastępuje go nowy mistrz, Manu.

Freestyle w Poznaniu ma się dobrze od wielu, wielu lat za sprawą Poznań Freestyle League. W tym roku doczekaliśmy się już 7 finału najlepszej ligi wolnostylowej w Polsce. W wielkim finale do walki o pas mistrzowski stanęło 8 zawodników. Byli to Recha, Spartiak, Gruby Zetku, Manu, Yachu, Gieemel, Rafi oraz trzykrotny mistrz, Bartek.

Przed finałem nie było jednego faworyta. Dotychczasowy mistrz, Bartek, nie był przez cały bieżący sezon Bartkiem z finału 6 sezonu. Jak to jednak ma on w zwyczaju, swoje maksimum przez ostatnie 3 lata osiągał dopiero w finale, sięgając po swoje. Reszta zawodników w stawce również miała pełne prawo wizualizować sobie zdobycie pasa mistrzowskiego Poznań Freestyle League. Wśród pretendentów była istna mieszanka, jeśli chodzi o wiek, staż bitewny czy osiągi. Bardzo dobrą formę prezentował przecież zaledwie 18-letni Yachu, swoimi wersami rozsadzał głowy stary wyga Gieemel, w stawce był mistrz Kontrowersów, Recha, no i pogromna Quebonafide z Bitwy o Południe, Rafi. Zmagania gladiatorów stylu wolnego oceniało jury w składie Wawrzyn, Cube oraz Janca. Za deckami stanął niezawodny DJ Dolun.

Show sobotniego wieczoru w poznańskim klubie Trops skradł ostatecznie Manu. To on, po 3 latach panowania, zdetronizował w końcu Bartka. Zakapior wygrał podczas finału wszystkie pojedynki, pokonując w finale Rechę. W walce o 3 miejsce zmierzyli się Bartek oraz Yachu. Po dogrywce, brąz ostatecznie trafił do Bartka.

Poprosiliśmy nowego mistrza Poznań Freestyle League o komentarz do swojej wygranej:

„Tego dnia w ogóle się nie czułem na siłach bo byłem po chorobie, przez co dzień wcześniej odpuściłem rozstawienie na bitwie we Wrocławiu, dopiero w klubie poczułem się dobrze, a z walki na walke było coraz większe skupienie i lepszy mental, więc zacząłem się w pewnym momencie spodziewać. do tej pory nigdy sie tak dobrze nie czułem po wygranej bitwie, coś ten wieczór w sobie miał takiego, że wspominam go najlepiej z całej mojej przygody z freestylem. dalej planuje ciągle progressować żeby być jak najlepiej zapamiętanym”

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Powiązane:
Najnowsze newsy:
Komentarze: