Warren G wraca i stwierdza, że życie jest piękne

Opublikowano: 16/02/2022
Autor: Maciej Werner
Zdjecie newsa

Ikona Zachodniego Wybrzeża przypomina o sobie premierowym singlem. Warren G zaprezentował właśnie utwór „Life is Beautiful”, który zobrazowano teledyskiem nakręconym na jednej z ulic Los Angeles.

Sporo u nas w ostatnim czasie westcoastowych wieści. Ale to właśnie na Zachodnim Wybrzeżu dzieje się obecnie, jak słychać, najwięcej. Teraz pojawia się u nas legendarny Warren G. Powodem natomiast, dla którego, o autorze klasycznego „Regulate… G Funk Era” wspominamy, jest premierowy singiel „Life is Beautiful”. Młodszy kuzyn Dre’a swój najnowszy utwór, wraz z teledyskiem, zaprezentował na chwilę przed tym, jak Doctor z Compton w doborowym towarzystwie wystąpił w przerwie finału Super Bowl.

Skupmy się jednak na samym „Life Is Beautiful”. Nie dajcie się zwieść, że Warren G w swoim pierwszym od dwóch lat singlu dokonuje afirmacji życia. Jest bowiem całkiem odwrotnie! Warren Griffin nie skupia się jednak na swoim życiu, a na ogólnym bytowaniu w mieście jakim jest Los Angeles. „Life is Beautiful” rozpoczyna wypowiedź Michaela Moore’a, szefa policji LA, który porównuje Miasto Aniołów w okresie świątecznym do filmu „Noc Oczyszczenia”. Zatem zbyt wesoło to nie jest. Dalej kontynuuje już Warren G stanowczo krytykując fale przemocy, jaka obecnie przelewa się przez region uznawany za kolebkę gangsta rapu. Samych gangsterów natomiast zwyczajnie natomiast nazywając idiotami. Raperowi towarzyszy gitarzysta, trzykrotny zdobywca nagrody Grammy, Cornelius Corney Mims, który jedynie na swoim basie zapewnia muzyczny podkład pod liryczny popis Warrena G. Pojawienie się singla „Life is Beautiful” jest z kolei związane z kampanią „This Is LA”, której Warren G jest ambasadorem.

Powiązane:
Najnowsze newsy:
Komentarze: