Gwiazdorskie show podczas Super Bowl LVI już za nami

Opublikowano: 14/02/2022
Autor: Maciej Werner
Zdjecie newsa

Liga futbolu amerykańskiego NFL nie cieszy się u nas zbyt dużą popularnością. Jeśli natomiast chodzi o rap, sprawa wygląda całkowicie odwrotnie. Dlatego też na tegoroczny finał Super Bowl uwagę zwróciło większość muzycznych mediów. A wszystko przez to, że podczas Pepsi Super Bowl LVI Halftime Show kolejno wystąpili Dr. Dre i Snoop Dogg, Mary J. Blige, Kendrick Lamar i Eminem, a na dokładkę, niezapowiedzianie pojawił się również 50 Cent!

Całe wydarzenie miało miejsce na SoFi Stadium w Los Angeles. Otwartym w ubiegłym roku olbrzymim kompleksie sportowo-koncertowym, mogąc jednocześnie pomieścić ponad 70K widzów. I zapewne około tylu właśnie na finałem Super Bowl LVI w dniu wczorajszym się zebrało. I kilkaset tysięcy więcej przed telewizorami. Warto w tym miejscu nadmienić, że to jedno z najważniejszych amerykańskich wydarzeń sportowych na żywo transmitowała również… Telewizja Polska! Jednak starcie Los Angeles Rams z Cincinnati Bengals to nie wszystko. Finał Super Bowl to również zakrojone na wielką skalę wydarzenie muzyczne i sama część koncertowa również przykuwa uwagę milionów widzów na całym świecie. Występy gwiazd podczas przerwy meczu finałowego traktowane są bardzo poważnie, a mówi się o nich jeszcze długo po zakończeniu całego eventu.

I nie inaczej było w tym roku. Pepsi Super Bowl LVI Halftime Show już w momencie ogłoszenia, kogo zaproszono do występu, powodowało, że „kopara opadała”. Dr. Dre i Snoop Dogg, Mary J. Blige, Kendrick Lamar, Eminem. Na jednej scenie, podczas jednego wieczoru. Istny szał! Show rozpoczęli autorzy ultra hitu „Still D.R.E.”. Dr. Dre & Snoop Dogg wspólny występ na Pepsi Super Bowl LVI Halftime Show rozpoczęli jednak nie najbardziej znanego numeru, jaki nagrali w duecie, a od następnego po nim, czyli od „The Next Episode”.

Następnie legendy Zachodniego Wybrzeża wykonały „Califonia Love”, po czym w przerwie finału Super Bowl LVI zadziała się prawdziwa niespodzianka. Na robiącej wrażenie, zmieniającej się i pełnej muzyków oraz tancerzy scenie pojawił się nikt jak 50 Cent. Zawieszony głową w dół. Grający „In Da Club”! A dlaczego w takiej pozycji? Tego nie trzeba tłumaczyć nikomu znającemu teledysk do numeru, dzięki któremu kariera Fifty’ego eksplodowała. Po zagraniu swojego pierwszego wielkiego singla 50 Cent ustąpił miejsca prawdziwej muzycznej damie i diwie R&B.

Mary J. Blige zaśpiewała równie hitowe „Family Affair” oraz „No More Drama”. Po występie „Queen of Hip-Hop Soul” na scenie Pepsi Super Bowl LVI Halftime Show na scenie pojawiła się z kolei największa nadzieja współczesnego hip-hopu. To oczywiście nikt inny Kendrick Lamar, którego powrotu z nowym albumem tak wszyscy przecież wypatrujemy. K. Dot zagrał „m.A.A.D. City” oraz „Alright”, a następnie, w swoim stylu, znikł. Ponownie natomiast publiczności ukazał się pełniący rolę gospodarza wieczoru Dr. Dre! Tym razem w towarzystwie Eminema!

Nie mogło zatem polecieć nic innego niż „Forgot About Dre”. Największym szałem okazało się jednak mistrzowskie wręcz wykonanie „Lose Yourself”, przy którym na perkusji zagrał sam Anderson. Paak! Niesamowite. Z ciekawostek, to na tym występie Marshall Mathers zaprezentował nowy model Air Jordan 3 “Slim Shady” zaprojektowany specjalnie z myślą o Pepsi Super Bowl LVI Halftime Show. Swój występ natomiast Eminem zakończył przyklęknięciem na jedno kolano, czyli gestem, którego wykonywania kategorycznie zabraniają włodarze NFL. Koncert na szczęście trwał dalej!

Przy klęczącym gwiazdorze z Detroit, za pianinem zasiadł sam Dr. Dre i rozpoczęto ostatni akt muzycznego show na finale Super Bowl. Rozpoczęło się od wykonanych przez najsłynniejszego producenta Zachodniego Wybrzeża taktów „I Ain’t Mad at Cha” z repertuaru 2Paca, co płynnie przeszło w kulminacyjny punkt całego Pepsi Super Bowl LVI Halftime Show. A było nim wykonanie, co raczej można uznać za oczywiste, „Still D.R.E”. Wokół gospodarza pojawiły się wszystkie gwiazdy tego wieczoru, czyli Snoop Dogg, 50 Cent, Mary J. Blige i Kendrick Lamar, a Wy koniecznie musicie to zobaczyć!

Powiązane:
Najnowsze newsy:
Komentarze: