Wystartował preorder płyty Włodi/1988

Opublikowano: 26/06/2020
Autor: Maciej Werner
Zdjecie newsa

Obserwując solową karierę Włodiego wysnuć można wniosek, że ulubioną formą pracy Pawła Włodkowskiego jest kooperacja z dość wąskim gronem beatmakerów. W ostatnim czasie byli to przede wszystkim DJ B, The Returners i Sampler Orchestra. Nigdy nie zdecydował się jednak na realizację albumu z tylko jednym producentem. Do teraz, gdyż na fonograficznym horyzoncie już od jakiegoś czasu jawi nam się płyta Włodi/1988, której preorder wystartował w dniu wczorajszym.

O tym, że Włodek nagrywa krążek na primeshitowych beatach autorstwa 1988, producenta duetu Syny, dowiedzieć mogliście się od nas w momencie, gdy postać „mistrza klimatu” owiana była jeszcze tajemnicą. Obecnie, gdy wszystko jest już jasne, odpowiedzialna za wydanie materiału wytwórnia Def Jam Recording Poland ujawnia konkretniejsze informacje na temat tego co nas czeka: „Album W/88 to produkcja niezwykle wyjątkowa. Włodi przy procesie powstawania zdecydował się na współpracę z jednym producentem, nie oznacza to jednak ograniczonej formy tego wydawnictwa. Działanie z połową duetu Syny zaowocowała niezwykle przemyślanymi, surowymi oraz wyjątkowymi utworami. 1988 nadał krążkowi swojego indywidualnego stylu, który wybija go przed szereg. Poza producencką niespodzianką na krążku czeka Was kilku gości, których na dzień dzisiejszy na pewno nie będziecie w stanie wytypować!”

Zanim jednak 30-go czerwca usłyszymy pierwszy singiel zwiastujący album Włodi/1988, zapoznać możemy się z okładką „W/88” stanowiącą wprowadzenie do całego, przygotowywanego przez Włodiego i 1988 projektu: „Minimalistyczna forma okładki oraz lakoniczna nazwa nie zdradzają zawartości tego projektu. Muzykom zależało na tym, aby odbiorca mógł skupić się na muzycznej stronie krążka, a nie na tym, w jaki sposób jest on zaprezentowany. Ascetyczna forma okładki, to jednak pierwszy etap do zrozumienia W/88”. Premiera albumu zaplanowana została na 11-go września.

Włodi-1988-W88-okładka
Powiązane:
Najnowsze newsy:
Komentarze: