Mocno opóźniający się album Kedyfa i Cygi w końcu udało się spiąć autorom w całość i puścić w świat. „Zawsze coś” ma dziś swoją premierę i znaleźć można je w serwisach streamingowych.
Długo na tę płytę czekaliśmy, ale kiedy w końcu jesteśmy po pierwszym odsłuchu, czujemy, że czekać było warto. Rap dorosłego człowieka dla dorosłych ludzi. „Zawsze coś” to ciężka płyta z bardzo poważnymi tematami, które Kedyf porusza w zwrotkach. Całość podana jest na elektronicznych bitach Cygi, które pokazują, że świeże brzmienie, niekoniecznie musi oznaczać afrotrapy czy pulsujące, klubowe rytmy.
„Zawsze coś” to potężny kredyt zaufania, którym Kedyf obdarza słuchacza, dzieląc się z nim bardzo osobistymi przemyśleniami i problemami. W konsekwencji dostajemy album o ogromnej wartości, a takich coraz mniej w ekstremalnie szeroko rozumianym ostatnio gatunku, jakim jest rap. Pozostaje nam więc za zaufanie podziękować i mieć nadzieję, że to jeszcze nie ostatnie słowo Kedyfa i Cygi.
„Zawsze coś” oraz poprzedni album Kedyfa, „Patrzę, obserwuję”, wciąż dostępne są na stronie https://kedyf.pl
Kedyf/Cyga, „Zawsze coś”, w cyfrze.
Loading...
