Floral Bugs to MC

Opublikowano: 12/10/2020
Autor: Bartłomiej Kmieciak
Zdjecie newsa

Czy każdy raper musi potrafić freestyle’ować? To zależy od tego czy chce szczycić się tytułem MC. Od zamierzchłych początków kultury hip-hopowej MC’s chwytali za mikrofony i rozgrzewali publikę przed występami DJ’ów. Częstokroć wyrzucane przez nich słowa były freestyle’em. Improwizacja słowna na scenie była bardzo popularna i powodowała niemałe uznanie wśród zgromadzonych. Z biegiem lat jednak freestyle stał się totalnie odrębną dziedziną kultury zza oceanu, a obecni raperzy nawet nie czują zajawki na składanie rymów na poczekaniu.

W ubiegłą sobotę na kanale YouTube Yurkosky’ego pojawił się film z nagraniem, na którym Floral Bugs daje freestyle. W pierwszej chwili nie doceniłem reprezentanta BDF’u i pomyślałem, że pewnie chodzi o nawinięcie na żywo jakiejś na szybko napisanej zwrotki, tak jak to ma miejsce ostatnio i nazywane jest freestyle’em. Nic bardziej mylnego. Bugs dostał jeden bit, który zdewastował gęstą, spójną, siedzącą w bicie nawijką, po czym rozpędzony poprosił o drugi bit, z którym zrobił dokładnie to samo. W trakcie rzucania rymami widzowie podrzucali młodemu raperowi tematy, a ten zgrabnie wplatał je w treść freestyle’u.

Takich ludzi rap potrzebuje. Takich raperów śmiało możemy nazwać tytułem mistrzów ceremonii. Floral Bugs udowodnił, że świetnie radzi sobie w stylu wolnym, ale przede wszystkim, że ma w sobie tonę zajawki. Chapeau bas!

Mili moi! Nie zawsze jednak o to chodzi, jak co komu wychodzi, cytując klasyka. Można być świetnym raperem, świetnym tekściarzem i przy okazji przeciętnym freestyle’wocem, ale nic to! Freestyle Eldoki u Reda do najlepszych nie należał. Żabson u Wojewódzkiego też nie zachwycił. Obydwaj jednak udowodnili, że nie mają kija w dupie, a jeśli dać im bit to na zajawie wjadą na niego i zrobią to co ich protoplaści w USA. Freestyle kiedyś był stałym elementem wielu rapowych wydarzeń na naszej rodzimej scenie. O.S.T.R. leciał na wolno na swoich koncertach. Ba! Nagrał nawet półgodzinny album na freestyle’u. Mezo czarował spontanicznym rapem podczas swoich audycji radiowych. Gib Gibon Skład battle’ował się na freestyle’u z Obrońcami Tytułu, a wśród chwytających wtedy za mic’a znaleźli się tacy raperzy jak TDF, Pezet, Eldoka czy Borixon, a także WSZ i CNE.

Freestyle to wspaniały element kultury hip hopowej, ściśle powiązany z rapowym rzemiosłem. To mistyczna sztuka władania słowem bez wcześniejszego przygotowania, która wyróżnia prawdziwych MC’s. Kultywujmy tę sztukę, bo nic nie jest bardziej autentyczne niż słowa wypowiadane pod wpływem emocji tu i teraz.

Powiązane:
Najnowsze newsy:
Komentarze: