Peja i Paluch nie kryją już wzajemnej niechęci

Opublikowano: 20/06/2023
Autor: Maciej Werner
Zdjecie newsa

W całym kraju dzisiaj mocno gorąco i zbiera się na srogą burzę. Szczególnie w Poznaniu. W stolicy wielkopolski nie warunki atmosferyczne są jednak powodem. A Peja i Paluch. Reprezentanci 061, którym jednak nigdy po drodze nie było. Od teraz natomiast mówić możemy już o otwartym konflikcie. Rozstrzygającym się, a jakże, w mediach społecznościowych. Przecież nie za mikrofonem.

Zaczęło się w dniu wczorajszym. Od wywiadu, który zamieścił Wini, a którego gościem był Peja. Samą rozmowę zatytułowano ’Zeruje się z tych wszystkich kłótni, beefów. Chodzi o mój własny spokój’. Następstwem jest jednak sytuacja odwrotna, a Rychowi przybył jeszcze jeden konflikt na koncie. Tym razem z Paluchem. Animozje pomiędzy liderem SLU, a założycielem BOR wyczuwalne były od dawna. A od kilku godzin Panowie już bez ceregieli wymieniają pomiędzy sobą wzajemne 'uprzejmości’. A co już zaczyna być normą na naszym rapowym podwórku, również Peja i Paluch szpile postanowili wbijać sobie przy użyciu instagramowych relacji. Zamiast zwyczajnie wejść do studia i wyjaśnić sprawę w klasyczny, rapowy sposób. Nie przekreślajmy jednak sprawy. Być może jakiś diss się pojawi… A od czego się zaczęło? Od dokładnie tych słów ze strony Rycha, wypowiedzianych w prowadzonym przez Winiego aucie.

Nie prześladuję za pochodzenie. Możesz być wysoko postawiony w jakiejkolwiek dziedzinie, mieć rodziców – rapuj. Nigdy w życiu w ten sposób robił nie będę. To nie ja nawijam 'banany rapują’, a potem sobie robię z nimi zdjęcia. To nie w tę stronę. Ice Cube przecież też skończył collage i był po studiach„.

– Peja w rozmowie z Winim

Peja swoją wypowiedzią nawiązuje do Palucha, konkretnie do numeru „Banany”. Założyciel BOR Records przytyku ze strony Rycha na długo bez komentarza ze swojej strony nie pozostawił. Paluch do powyższych słów odniósł się w swojej instagramowej relacji. Co następnie rozkręciło karuzelę wzajemnych uszczypliwych komentarzy na linii Peja – Paluch.

„Tej 7 lat po wyjściu numeru. Świetny marketing
Peja jak zwykle nie rozumie numeru i przekręca jego sedno. Ryszardzie ja też skończyłem studia więc jak mógłbym kogoś przez to potępiać? mam mnóstwo dobrze sytuowanych znajomych i nie są bananami bo stan umysłu i kwestia wychowania. Moje dzieci będą dobrze sytuowane i nie będą bananami. To dość złożone i może trzeba skończyć studia żeby ogarnąć takie sytuacje… nie wiem. Jeśli ktoś podchodzi do mnie z szacunkiem i się nie wozi to nie ma powodu żeby go oceniać. Wiem, że gadasz i mnie tylko dla atencji. To bardzo proszę masz jej gram.

Rozwijajcie się, ale nie bądźcie zarozumiałymi dzbanami jak Wam coś pyknie. One love, miłego dnia.”

– Paluch

Paluch o Peji

Na powyższym jednak zarówno dla Palucha, jak i dla Rycha, miły dzień się nie zakończył. Poznańscy resztę czerwcowego, upalnego wtorku postanowili spędzić bowiem na wzajemnym, internetowym kąsaniu się. Zatem chwilę po powyższym komentarzu pojawiła się riposta ze strony współtwórcy Slums Attack.

„Atencja, atencja to mnie bardzo irytuje. Spoko. Paluch, dam Ci spokój. Widzę jak się w tych storkach z każdym boksujesz, ty nasz wszechwiedzący i nietykalny…? No właśnie, nawet nie mam na Ciebie określenia. To zapewne przez braki w edukacji. Może internety pomogą z puentą”

– Peja

Peja odpowiada Paluchowi

Do tego momentu dzisiaj w Poznaniu było jeszcze znośnie. Jednak gdzieś w połowie dnia Peja i Paluch do swojego 'insta beefu’ wprowadzili sporą ilość cringe’u. Od wytykania osiągniętych szczebli edukacji, po nabijanie się z poczynionych literówek. Bardzo to wszystko na poziomie dorosłych mężczyzn i ojców. Podobnie jak refleksje typu 'nie zesraj się’. Brawo Poznaniacy!

Tej nie zesraj się. Przede wszystkim daj sobie spokój Rychu. Zaczynasz a później odwracasz kota ogonem. Klasyka.
Ja mam na Ciebie wiele określeń Rychu i to pewnie dzięki edukacji ale myślę, że głównie przez intelekt, bo jak zapewne wiesz, można nie mieć wykształcenia ale być też durniem. Pycha masz na drugie.
Ryszard Pycha Solufka.
Po jasny chuj się srasz”?

– Paluch

Paluch - nie zesraj się

I dalej, na puszczeniu tak zwanej 'dwójki’, skupili się Charlie P i Mr. Finger. A dalsza 'potyczka’ pomiędzy Rychem a Paluchem stała się właśnie niczym innym, jak wylewaniem gówna. Wszakże jesteśmy w Internecie, a kłócą się… raperzy.

„Paluch wstawaj zesrałeś się. Teraz weź głęboki wdech, policz do 10 i jebnij elebarat najlepiej w postaci utworu muzycznego”.

– Peja

Peja w tym miejscu popełnił poważny błąd taktyczny. Dokonał literówki! A to szef Biura Ochrony Rapu wykorzystał bez litości. Ową literówkę bez najmniejszych skrupułów komentując. Gdyby też Paluch w swoich wypowiedziach dbał o dokładne stawianie znaków interpunkcyjnych…

Peja - Elaborat - Paluch

Paluch okazał się być jednak bezwzględny. I na tym druzgocącym i jakże przemyślanym ciosie swojego ataku nie zakończył. Paluszczak wyprowadził bowiem najbardziej dotkliwe uderzenia. Z jednej strony poszedł zatem mem. A z drugiej koszulka, która niedługo pojawić ma się w sprzedaży. Oczywiście, ze wspomnianą literówką. Wszakże, kto jak kto, ale Paluch jest mistrzem dokonywania literówek na wypuszczanych przez siebie produktach. Komu „Kopmotu” w ten upał?

Paluch - koszulki - Peja

Mimo szczytnej chęci wsparcia systemu edukacji bądź też biednych zwierząt, Paluch dokonał powyższym śmieszkowaniem zaorania na własnej osobie. W Biurze Ochrony Rapu najwyraźniej zapomniano o błędzie popełnionym przy ostatnim albumie Palca. Pamiętał natomiast, rzecz jasna, sam Rychu Peja Literówka.

Peja o Paluchu - kiepie

Trzymajmy się jednak chronologii tego jakże gorącego 'beefu’. Peja wcześniej już zaznaczył, że ze strony Palucha rapowej odpowiedzi na zaczepkę się nie spodziewa. Z przykrością niestety stwierdzić musimy, że my również nie liczymy na podobny utwór muzyczny ze strony Rycha. A bardzo szkoda, gdyż obu raperów w czysto bitewnej, ale rapowanej formie bardzo chcielibyśmy usłyszeć.

„Dissów żadnych nie puści, bo jest obliczony i od zawsze kalkulacja. Zatem skończyliśmy na wytknięciu mi błędu, który popełniłem, pizgając za szybko w klawiaturę (zawsze mogę się wytłumaczyć brakami w edukacji). A Ty, wyedukowany słuchaczu, zastanów się, czy warto nabijać mu kabzę. A mi nie pozostaje nic innego jak zerować się z beefów zgodnie z tym, co powiedziałem. Zresztą szkoda czasu na takie zero”

– Peja

Paluch dissów nie nagra - Peja

Na tym, na ten moment, całe to poznańskie zamieszanie się zakończyło. Czy się rozwinie? Powątpiewamy. Czemu to jednak miało służyć? Powód wskazał sam Peja. Upatrując w dzisiejszej reakcji ze strony Palucha chęć zwrócenia uwagi na własną osobę i wydawany w ten czwartek premierowy singiel. Zwłaszcza, że sam Paluszczak między kolejnymi docinkami w kierunku Rycha i wytykaniu tych haniebnych literówek, ów singiel zdążył zareklamować. Tak się to robi… w Poznaniu. A nie jakieś tam nagrywanie dissów, do studia chodzenie. Mamy telefony! Brawo raz jeszcze Panowie!

Paluch reklamuje singiel w kłótni z Peją
Peja - czego nie rozumiecie

(Fot. główna – źródło: media społecznościowe Artystów)

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Powiązane:
Najnowsze newsy:
Komentarze: