„PROXL3M”, czyli nowy PRO8L3M, już w streamingach

Opublikowano: 02/12/2023
Autor: Redakcja
Zdjecie newsa

„PROXL3M”, nowy album duetu PRO8L3M, jest już dostępny! Jubileuszowy materiał Oskara i Steeza to płyta wyjątkowa w ich dyskografii. Choć porusza tematy dobrze znane z poprzednich wydawnictw, konceptualność albumu realizuje się na dwóch płaszczyznach. Z jednej strony jest to historia bohatera uwikłanego w sieć wydarzeń, które prowadzą do jego upadku. Z drugiej, „PROXL3M” to gratka dla osób, które są wierne od lat zespołowi i znają jego dyskografię na pamięć.

Wszak to uważni słuchacze będą wiedzieć, dlaczego dziesięciolecie PRO8L3Mu liczone jest od 2003 roku. Odnajdą tutaj odniesienia do wielu momentów z historii zespołu, nie tylko w tekstach. Ale też samplach, brzmieniu poszczególnych utworów, a nawet we flow. Muzycznie, „PROXL3M” nawiązuje częściej do przedpandemicznych imprez na dywanach Hotelu Forum, gdzie można było usłyszeć klubowe dekonstrukcje, niż do przemielonych trendów w rapie. A dzięki szerokiemu otwarciu się Oskara na śpiew, artbrutowskie inspiracje wykraczają poza sample. Efektem jest wyjątkowy kontrast futurystycznych brzmień i bardowskich tradycji polskiego popu.

Choć o PRO8L3Mie zazwyczaj pisze się w kategoriach filmowych, tym razem celniejsze mogą okazać się metafory teatralne. Albumowi „PROXL3M” bliżej jest bowiem do antycznej tragedii, w której nad bohaterem wisi nieuchronna zguba. I choć historia zaczyna się z wysokiego c („Yokohama”), pierwsza połowa albumu, obok rozmaitych przechwałek, opisów scen przemocy i kryminalnych działań czy przelotnych lub nieudanych związków, zarysowuje też szeroki kontekst. Pokazując warunki materialne i społeczne, w których rodzi się brutalny indywidualizm oraz kontynuowane są alkoholowe rytuały („Każdy tylko nie ja”, „S-Class”).

Całą płytę spajają nawiązania do grzechu, w zasadzie od pierwszego do ostatniego sampla. Dodatkowo historię bohatera płyty przeplata siedem krótkich utworów nazwanych siedmioma grzechami głównymi, które pokazują nam jego drogę. Pobicia, kradzieże, dilerka, burdele, sprzedany kolega. Prowadzą one do momentu, w którym przychodzi w końcu refleksja i nieudana próba odmiany kolei losu. Gdy w jednym z kulminacyjnych punktów albumu padają słowa o źródło wiary („False Flag”), nasuwa się pytanie. Czy historia bohatera mogła w ogóle się potoczyć w inny sposób? Finisz („We Made It”) sugeruje jednak, że oryginalnym znaczeniem słowa grzech jest niezrozumienie. Czy możliwa jednak była inna droga?

Druga, bardziej refleksyjna połowa płyty to olbrzymia zmiana stylistyczna, zwolnienie tempa i jedne z najbardziej ujmujących utworów w dorobku PRO8L3Mu. Choć dalej silnie elektroniczne, często o klubowym zabarwieniu, ironia losu oraz olbrzymia gorycz sprawiają, że kontrast między dwoma narracjami każe się zatrzymać („Mayday”). Z kolei „Byłem człowiekiem” w pełni realizuje potencjał wybitnego sampla, jakim jest „Jezioro szczęścia” Bajmu. I już z samego dna, wprowadza nas na pole metafizycznych rozważań na temat bytu. Sprowadzających do katartycznego zakończenia, „Wiecznej gry”. Funkcjonującej jako klamra całości albumu, a zarazem filozoficzna klamra naszej obecności na ziemi w wykonaniu Oskara.

„PROXL3M” można odsłuchać już we wszystkich serwisach streamingowych. Fizyczna wersja płyty do nabycia jest na stronie pro8l3m.pl.

PRO8L3M-PROXL3M-okładka-albumu

PRO8L3M – PROXL3M

  1. Yokohama
  2. Każdy tylko nie ja
  3. Chciwość
  4. S-class
  5. Tekken
  6. Łakomstwo
  7. Ronin
  8. Miyabi
  9. Gniew
  10. Nicea
  11. Forever
  12. Lenistwo
  13. Kłamca kłamca
  14. False flag
  15. Nieczystość
  16. Nad nami
  17. Otchłań
  18. Zazdrość
  19. Mayday
  20. Pycha
  21. Byłem człowiekiem
  22. Wieczna gra
  23. We made it

(Fot. główna: autor Gosia Turczyńska / tekst: źródło: mat. prasowe Mediocre)

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Powiązane:
Najnowsze newsy:
Komentarze: