W lutym Quebonafide, jako jeden z elementów promocji albumu „Romantic Psycho” zaprezentował klip do singla „Jesień”. Minimalistyczny teledysk w pewnym momencie urywał się, zaskakując oglądającego czarnym tłem. Kuba udowodnił nam już, że wszystkie ruchy związane z promocją jego najnowszego albumu są przemyślane i mają swoje uzasadnienie. Tak jak ujawnienie w dniu wczorajszym brakujących fragmentów video do kawałka „Jesień”.
Przyznam, pomysł trafiony i bardzo nam się spodobał. Już w momencie pierwszej styczności z teledyskiem do wyprodukowanego przez FORXST’a kawałka przeczuwaliśmy, że coś tu się jeszcze wydarzy. I wydarzyło się wczoraj. Bez żadnych wcześniejszych zapowiedzi, obwieszczeń i innych napędzających oglądalność działań. Pierwotny klip do „Jesieni” cichaczem nadpisany został nową wersją zawierające ujęcia wcześniej wycięte. Ot, taka niespodzianka dla wszystkich, których naszła ochota puszczenia sobie tego teledysku. W nowej wersji pojawia się już Quebonafide jakiego dobrze znamy, bez charakteryzacji, którą zaszokował na początku akcji marketingowej wydawnictwa „Romantic Psycho”. Niestety, cały czas tak samo smutny Que…
Loading...
