EMASA nie zwiodą „Plastikowe kwiaty”

Opublikowano: 17/11/2020
Autor: Bartłomiej Kmieciak
Zdjecie newsa

Kolejny album EMASA będzie miał swoją premierę pod koniec roku. Nie znamy jeszcze jego tytułu ani daty premiery. Czekamy również na start preorderu. Tym razem przemyski raper swój materiał wypuści reprezentując barwy wytwórni Pezeta. Przypomnijmy, że poprzednie solo artysty, zatytułowane „Pięć minut sławy”, ukazało się pod szyldem QueQuality.

Już w połowie października EMAS zasygnalizował, że nadchodzący materiał, w całości wyprodukowany przez Podhajskiego, będzie stał na wysokim poziomie, do jakiego przyzwyczaił nas na poprzednich projektach. Wspólny album z Karwanem to do dziś jeden z klasyków podziemnej sceny, a EMAS utwierdził słuchaczy w przekonaniu, że z jego strony zawsze można liczyć na autentyczną, surową nawijkę. Nie inaczej było i w przypadku „Nieodebrane” – pierwszego singla z nadchodzącego projektu.

Wczoraj na kanale KOKA BEATS ukazał się drugi numer z albumu – „Plastikowe kwiaty”. Tym razem do EMASA i Podhajskiego dołączył Rzeźnik, który stworzył refren do kawałka oraz jeden z najzdolniejszych raperów młodego pokolenia, Jan-rapowanie. Wspólnie stworzyli utwór o tym, co kryje się pod fasadą atrakcyjności. O tym, że każdy może przeżyć chwile, kiedy doznaje rozczarowania tym, co dotąd wydawało się celem samym w sobie.

Sam EMAS o „Plastikowych kwiatach” mówi tak: „Czasem chcemy być fajni i dopasowani, a okazuje się to bardzo powierzchowne. Wyblakłe dziary, urwane kontakty. Puste słowa i gesty, świat zza szybki. Każdy ma swoja perspektywę, każdy musi się kiedyś z nią zmierzyć i rozliczyć sam ze sobą. Do współpracy przy tym kawałku zaprosiłem rapera, który, mimo młodego wieku, osiągnął dużą popularność, więc zna i określa temat z innego niż mój punktu widzenia.”

Powiązane:
Najnowsze newsy:
Komentarze: