Marceli Bober pyta, jak to jest „Mieć Opór”

Marceli Bober puścił kolejny świeży singiel i klip. A my nie mamy najmniejszych oporów, by Was o tym poinformować. Co prawda, z małym poślizgiem. Jednak wyprodukowany przez Miroffa numer jest 'w opór dobry’ i nawet po tygodniu od premiery, warto o utworze pt. „Mieć Opór” wspomnieć.

„Mieć Opór” to drugi singiel, który w tym roku na swoim kanale zaprezentował Marceli Bober. Wcześniejszym było pięknie brzmiące, melodyjne i delikatne „Jutro”. Stworzone przez Marcelego w towarzystwie Pauliny Przybysz. Nowość sprzed tygodnia już jednak tak spokojna nie jest. „Mieć Opór” to bowiem równie klimatyczny, jednak wiele bardziej połamany beat, który gospodarzowi tym razem dostarczył Miroff. I adekwatnie do warstwy brzmieniowej, zmieniła się nawijka i flow samego Marcelego Bobera. Jest bardziej szorstko i chaotycznie. Co oczywiście nie oznacza, że gorzej. Potwierdza natomiast, że na kolejne dokonania Marcelego warto zwracać uwagę.

„Mieć opór – bez kitu ile razy to słyszałem. Powinienem mieć opór przed tym, przed tamtym. Zachować się tak a nie inaczej. Robić to, co ktoś ode mnie chce. Robić coś, tak jak ktoś chce, po to tylko żeby zadowolić KOGOŚ a nie SAMEGO SIEBIE. Nawet nie wiem ile razy słyszałem, że jestem krnąbrny i że popełniam błąd postępując wedle swoich przeczuć i potrzeb. Nic co ludzkie nie jest mi obce jednak bez tych błędów nie byłbym w tym miejscu na mojej drodze. Nie umiem i nie umiałem tak żyć. Żyć w ciągłym spełnianiu czyiś oczekiwań, kiedy moje były i są zupełnie inne.
Po prostu.
Po tym wszystkim.
Jak mogę teraz mieć opór?”

– Marceli Bober