Sista Flo to oksymoron jak „Zimne ognie”

Opublikowano: 14/12/2020
Autor: Bartłomiej Kmieciak
Zdjecie newsa

Długo kazała nam Sista Flo czekać na drugi singiel ze swojej nadchodzącej epki „Fiolet”. „Akcept” wyszedł bowiem jeszcze za ciepłych, lipcowych dni i zaskoczył nas świeżym, house’owym brzmieniem. Jeśli zastanawialiście się czy reszta albumu będzie w podobnym klimacie to właśnie dostaliście odpowiedź.

„Zimne ognie”, choć tak jak „Akcept” wyprodukowane przez St. Elmo, diametralnie różnią się od pierwszego singla z „Fioletu”. Tym razem, w bardzo klasycznym stylu, na warsztat wzięte zostały pięknie pocięte sample i nagle poczuliśmy się znów jak na początku drugiego millenium. Trzeba przyznać, że obecnie coraz ciężej o tego typu klimaty w rapie, a szkoda, bo u wiele z nas przywołują mnóstwo wspomnień z czasów, kiedy rap był jeszcze całkiem niszowym gatunkiem.

O czym są „Zimne ognie”? W podpisie pod klipem na YouTube czytamy: „Trzy osoby, trzy historie, trzy żywe oksymorony – tak można w skrócie podsumować nowy singiel raperki. „Zimne ognie” to storytelling oparty na językowym patencie, jak to często u Sisty bywa. Każda z zamkniętych w zwrotce opowieści to przykład innej charakterologicznej sprzeczności. Znasz to? Masz tak samo? Spotkałeś kiedyś na swojej drodze zimne ognie, burzę spokoju czy ciemności światło?”

Premiera „Fioletu” przewidziana jest na początek przyszłego roku.

Powiązane:
Najnowsze newsy:
Komentarze: