Słoń i Chris Carson mają już „Święta w piekle ’87”

Opublikowano: 21/12/2023
Autor: Maciej Werner
Zdjecie newsa

Słoń głęboko wprowadził swoich fanów w błąd. Okłamał wręcz, wierutnie. Świąteczne numery spod szyldu BDF ukazywać miały się bowiem raz na dekadę, kiedy to w Wojtku przebudza się 'świąteczny duch potwór’. Tymczasem jednak właśnie otrzymaliśmy zaproszenie na „Święta w piekle ’87”. Sześć lat wcześniej, niż się spodziewaliśmy.

Słoń ten magiczny okres Świąt, kojarzący się raperowi z prezentami, światełkami na choince i siadaniem na słoiku lubi, i to bardzo. Dając temu wyraz już dwukrotnie. Po raz pierwszy w 2009 roku. Razem z Mikserem nagrywając urocze „Święta 2009”. Kolejny świąteczny prezent, tym razem uczyniony do spółki z Dope D.O.D., czyli „Xmas 2019”, otrzymaliśmy po całych dziesięciu latach. Wówczas też, rozpoczynając swoją zwrotkę, Słoń oznajmił, że „Świąteczny potwór we mnie budzi się raz na dekadę. Wiem, wiem, ziomuś, to rzadko, słyszę jak narzekacie”. Narzekania musiały być dla tego drzemiącego w Poznaniaku wesołego, świątecznego potwora, wyjątkowo w tym roku nie do zniesienia. Przebudzenie nastąpiło bowiem nie w 2029 roku, jak zakładali słuchacze, a w dniu dzisiejszym. Po niecałych czterech latach. Tym sposobem, z okazji Świąt 2k23, Słoń oraz odpowiadający za brzmienie numeru Chris Carson, zapraszają wszystkich chętnych na „zaczarowaną podróż do piekła” pod hasłem „Święta w piekle ’87”. Jesteście gotowi? No to jazda.

„Święta w piekle ’87” stanowią zarazem przypieczętowanie współpracy Słonia z Chrisem Carsonem nad kolejną wspólną płytą. Tym razem będzie to album zatytułowany „CADAVER”. Sam świąteczny singiel jest z kolei zapowiedzią nadchodzącego EP, jak i gry komputerowej „Zero Absolutne”. A to nadal nie wszystko. Dla swoich najbliższych bowiem, zamówić możecie Kartkę świąteczną z autografem Słonia i okładką singla singla “Święta w piekle ’87”. Jak to się mówi w Brain Dead Familii„Wesołych Swąd”.

(Fot. główna – kadr z video „Xmas 2019”)

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Powiązane:
Najnowsze newsy:
Komentarze: