Zeus zaznacza niezależność w trzecim singlu z albumu „Czas na mnie”

Opublikowano: 15/03/2024
Autor: Bartłomiej Kmieciak
Zdjecie newsa

Trzeci singiel, z nadchodzącego albumu Zeusa, przynosi nam gorzką krytykę rapowego środowiska i mediów. W „Spitfire” zeus zaznacza swoją niezależność i wieloletnie trwanie przy swoim stylu i wartościach.

„Spitfire” to trzeci singiel, promujący nadchodzący album Zeusa „Czas na mnie”. Singiel mocniejszy niż dwa poprzednie, „Kamil West” i „Lubić ludzi”, nie tylko ze względu na brzmienie, ale i tekst. Kamil postanowił w nim bowiem krytycznie odnieść się do mediów i rapowej sceny. Siebie łódzki MC i producent, z nieukrywaną dumą, postawił na jej peryferiach.

Zeus nigdy za trendami nie gonił. Jeśli by porównać jego albumy z różnych lat, ciężko byłoby odmówić im spójności. Nie ma co ukrywać, że popularność Zeusa, której szczyt przypadł na lata 2012 – 2015, zaliczyła znaczny spadek. Jakie były tego przyczyny? Na pewno wspomniany brak pójścia za trendami, ale także brak nachalnego parcia na szkło czy przymilania się mediom. Założyciel Pierwszego Miliona zawsze miał gdzieś wszystko, co nie dotyczyło bezpośrednio tworzenia muzyki. Czy z tego powodu ubolewa? Bynajmniej! O tym właśnie jest „Spitfire”, w którym Zeus podkreśla swoją niezależność i pokazuje środkowy palec tym, dla których liczby są ważniejsze niż rap.

Premierę ósmego solowego albumu Zeusa zaplanowano na 5 kwietnia. Przedsprzedaż płyty wystartowała już w sklepie Pierwszy Milion.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Powiązane:
Najnowsze newsy:
Komentarze: