Trzeci Wymiar 20 lat temu pokazał „Cztery Pory Rapu”

Opublikowano: 20/10/2023
Autor: Maciej Werner
Zdjecie newsa

Trzeci Wymiar równo dwadzieścia lat temu zadebiutował albumem „Cztery Pory Rapu”. Zespół, który na początku lat dwutysięcznych w Wałbrzychu założyli Szad, Pork, Nullo oraz DJ SPH wydaną nakładem Camey Records płytą z impetem wbił się na scenę, chociaż niesamowita wręcz popularność singli promujących to wydawnictwo sprawiła, że twórców trójwymiarowego flow postawiono na chwilę, a zupełnie niesłusznie, w jednej linii z autorami tak zwanego 'hip-hopolo’.

Trzeci Wymiar wchodząc do gry 20 października 2003 roku albumem „Cztery Pory Rapu” znalazł się w samym środku ’hip-hopolowej’ zawieruchy. Ascetoholix wypuścili już swoje „Suczki”, Mezo kilka miesięcy wcześniej zaprezentował „Mezokrację”. Każda stacja radiowa grała do bólu infantylne „Jak zapomnieć”, a w tle leciały jeszcze inne rapowe 'szlagiery’ z tamtych lat. I na to wszystko ze swoją pierwszą płytą wchodzi czterech chłopaków z Wałbrzycha. Szad i Nullo wspólnie zaczęli rapować zaczęli jeszcze pod koniec lat 90-tych pod nazwą Poetikanonim. Na początku nowego millenium natomiast do duetu dołączył Pork, współtworzący wówczas Tora Tora Skład (W-Klika) oraz DJ SPH. W tym składzie powstało demo, które Trzeci Wymiar rozsyłał do wytwórni. Chociaż plotki głoszą, że nazwa Trzeci Wymiar powstała dopiero po zakontraktowaniu formacji w Camey Records. Właściciel wytwórni, Maciej „Camey” Sierakowski, z pewnością zapatrzony w sukces UMC Records, wiedział, co robi, biorąc chłopaków do siebie. Ponadprzeciętne, doskonałe wręcz, jak na dwie dekady wstecz, rapowe umiejętności Szada, Nullo i Porka oraz przebojowe produkcje DJ’a SPH, jak i również Camey’a, sprawiły, że jeszcze tym samym roku Trzeci Wymiar kojarzyła już cała rapowa Polska. A wkrótce nie tylko rapowa.

„Cztery Pory Rapu” w rezultacie okazały się złotą płytą, finalnie sprzedając w liczbie przekraczającej 35 tysięcy egzemplarzy. Czyniąc to wydawnictwo najlepiej sprzedającą się płytą spod szyldu 3W. Ten komercyjny sukces Trzeci Wymiar, co naturalne, zawdzięcza doborowi singli. Zaczęło się niewinnie. Na pierwszy ogień poszło bowiem „Piętnastu MC’s”. Singiel, którym Szad, Nullo i Pork zaprezentowali swoje niepowtarzalne trójwymiarowe flow. Lekko i w nieco zawoalowany sposób dissując przy tym resztę sceny. Innym raperom zarzucając zbytnie podobieństwo do siebie oraz wtórność. I nie było to przesadzone. Jak Trzeci Wymiar rapowało wówczas bardzo niewielu, a sposobowi składania rymów przez Wałbrzyszan nie można było odmówić efektowności. Następnie weszli „Skamieniali”, a na Trzeci Wymiar uwagę zaczęto zwracać już nie tylko w rapowych audycjach radiowych.

Trzeci Wymiar swój największy wzrost popularności zaliczył jednak wraz kolejnym singlem. Tak jest, z początkiem lata 2004 wszyscy nucić zaczęli „Dla Mnie Masz Stajla”. Hit był to wręcz niesamowity, sięgający daleko poza rapowe podwórko. W tamtym wakacyjnym okresie słyszany niemalże wszędzie. W tym miejscu skupić możemy się na ogólnym koncepcie albumu „Cztery Pory Rapu”. Jak sam tytuł wskazuje, płytę podzielono na cztery części. Rozkręcającą się, optymistyczna wiosnę, pozytywne, hitowe lato, refleksyjną jesień i smutno-sentymentalną zimę. Co zatem na samym początku robią wspomniani „Skamieniali”? Otóż zespół już kilka miesięcy po premierze albumu „Cztery Pory Rapu” przyznał, że przywołany już do tablicy Camey dość mocno ingerował w powstały materiał. Zdradza to, a zarazem pierwotny zarys płyty, Szad w wywiadzie dla Ślizgu w marcu 2004 roku.

„Jest to jeden z dwóch ewenementów, bo tak naprawdę Skamieniali to była zima, ale jest taka zasada, pewien przyjęty wymóg, że te utwory, którymi promuje się album, powinny się na nim znaleźć w pierwszej trójce. Stąd też musieliśmy zrobić małą roszadę, bo Skamieniali, jak zauważyłaś, nie pasują do wiosny, na ich miejscu miał się znaleźć kawałek Więcej grzechów nie pamiętam”.

– Szad (Ślizg nr 03/99)

„Cztery Pory Rapu” okazały się zatem dla Trzeciego Wymiaru olbrzymim sukcesem, torującym drogę do dalszych działań. Nie obył się ten sukces jednak bez kompromisów ze strony zespołu. Jak określił to nieco później Pork: „dostosowania się”. Aczkolwiek nie można przy tym nie zauważyć, że Nullo, Szad, Pork i DJ SPH, chociaż wyraźnie w czasie debiutu prowadzeni przez Camey’a, promując pierwszą płytę dali jednak radę przemycić namiastkę indywidualnie obranego stylu, mającego uwydatnić się dopiero wraz z drugim albumem. Najlepszym tego przykładem jest czwarty teledysk promujący „Cztery Pory Rapu”, czyli „Dostosowany”.

„Nigdy do końca nie podobał nam się kierunek , w którym idzie Camey. Ma swoją wizję. Jest wydawcą i rzeczą naturalną jest to, że chce zarobić, tylko żeby nie robił tego naszym kosztem. Poszliśmy w swoją stroną i zrobiliśmy klimatyczne, brudne gówno. Bądź co bądź, uważamy, że jest dobrym wydawcą, byleby pozwolił zachować indywidualność składom i nie ingerował w produkowany materiał. Ustalał z nami politykę promocji”.

– Nullo (wywiad po premierze albumu „Inni Niż Wszyscy, Ślizg nr 04/124)

Trzeci Wymiar następnym bowiem singlem promującym „Cztery Pory Rapu”, a dla historii tej płyty, także bardzo ważnym, ponownie bowiem przedostał się do świadomości masowego, liczonego w milionach, odbiorcy. Zgadza się! „Zapomnij o tym”. Kolejny największy hit Szada, Nullo, Porka i DJ’a SPH. Utwór niesamowicie smutny, momentami nawet rzewny. Chociaż jak wyznał sam Szad, całkowicie prawdziwy i nie stanowiący fikcji. Przygnębiający klimat „Zapomnij o tym” potęguje wykonywany przez dzieci refren. Co z resztą, mimo pomysłu samych twórców, udało się dzięki działaniom Camey’a. A tak skrojony singiel zwyczajnie musiał stać się przebojem.

„Cztery Pory Rapu” mimo zadawalającego poziomu, zwłaszcza jak na rok 2003, śmiało uznać można za najsłabszą płytę Trzeciego Wymiaru. Debiut stanowił jedynie zwrócenie uwagi. A Szad, Nullo, Pork, DJ SPH, z dużą pomocą DJ’a Creona, dopiero wraz z kolejnymi płytami pokazali prawdziwy styl 3W. Nie zmienia to faktu, że „Cztery Pory Rapu” złe nie są. Dodatkowo urozmaicone 'featami’ od Peji i Waldemara Kasty, którzy swoje flow także starają się dopasować do trójwymiarowego stylu z Wałbrzycha. Chociaż przyznać trzeba również, że debiut Trzeciego Wymiaru najlepiej się nie zestarzał i po tych dwudziestu latach nie daje już podobnej, co wówczas, przyjemności ze słuchania. Kolejne wspólne albumy Szada, Nullo i Porka, zwłaszcza następujące po „Czterech Porach Rapu” wydawnictwo „Inni Niż Wszyscy”, są pozycjami o wiele porządniejszymi i ciekawszymi. Dobrą z kolei zapowiedzią tego, co czeka nas na drugiej płycie Trzeciego Wymiaru, był ostatni singiel promujący debiut. Zobrazowany teledyskiem numer „Bez Rapu Byłbym Nikim”, w którym gościnnie udziela się Wall-E, a który zasygnalizował czekające słuchaczy połączenie pod szyldem 3WKasta.

Trzeci-Wymiar-Cztery-Pory-Rapu-okładka-albumu

Trzeci Wymiar – Cztery Pory Rapu

  1. Trzeci Wymiar    
  2. Skamieniali feat. Teka
  3. Wiesz kto jest najszybszy w mieście?    
  4. To co łączy nas trzech    
  5. Skit – instrumental 1    
  6. Piętnastu MC’s    
  7. Tam dokąd idę    
  8. Dla mnie masz stajla    
  9. Wiem, że każdy dzień    
  10. Pozytywne podejście    
  11. Skit – instrumental 2    
  12. Dostosowany    
  13. Bez rapu byłbym nikim feat. Wall-E     
  14. Co 10 sekund    
  15. Pogoda dla bogaczy feat. Peja
  16. Licencja na zabijanie    
  17. Skit – instrumental 3    
  18. Zapomnij o tym    
  19. Ponoć    
  20. Więcej grzechów nie pamiętam    
  21. 4 pory rapu feat. Largo
  22. Piętnastu MC`s [Remix]

(Fot. główna – plakat promocyjny albumu „Cztery Pory Rapu”)

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Powiązane:
Najnowsze newsy:
Komentarze: